Witam serdecznie :-).
Jak sugeruje już tytuł tego posta dzisiejszy wpis będzie o chowańcach. Czym są chowańce? Są to istoty, najczęściej małe zwierzęta pomagające czarownicy w magii. Brzmi to trochę niepoważnie, ale w średniowieczu posiadanie owego zwierzęcia i oswojenie go mogło wskazywać, że właściciel jest czarownikiem. Oczywiście, jeżeli posądzono takiego biedaka o uprawianie magii czekał go nieprzyjemny los... W folklorze europejskim chowańce najczęściej stanowią koty. Kto nie zna obrazka czarownicy z towarzyszącym jej czarnym kotem?
Jednak chowańcem można nazwać niemal każde małe zwierzę od kota po szczura. Popraw mnie, jeśli się mylę, ale chyba w HP chowańcem mógł być kot, szczur i sowa. Często w roli towarzysza czarownicy występują także kruki oraz inne duże ptaki.
A czemu tak właściwie miały służyć chowańce?
Otóż pełnią one funkcje magicznego opiekuna, wiernego towarzysza i potęgują moc magiczną czarodzieja.
Ja półżartem nazwałam moją koszatniczkę chowańcem i tak już zostało :-). A ty? Masz "chowańca"?
Mój chowaniec |
Do następnego wpisu!
Mam 2 szczury ^^ Magia interesujący temat, sama mam wiele książek o magii, klątwach, pentagramach, wiedźmach itp ^^ Podoba mi się Twój blog będę go obserwować i wpadać częściej
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie. Mam dwa blogi, jeden jest o recenzjach książek, drugi o mojej własnej. Mam nadzieje, ze wpadniesz zostawisz komentarz, przyda mi się szczera opinia. zostaw także adres do swojego bloga :)
http://deszcz-krwi.blog.onet.pl/
www.upadle-anioly-ksiazki.blog.onet.pl
Cieszę się, że ktoś podziela moje zainteresowania. Bardzo dziękuję za komentarz. One bardzo mnie motywują i zapraszam do publicznej obserwacji :).
UsuńCo do bloga to na pewno zajrzę i skomentuję.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńRudy kot będzie pasował na kota czarownicy? XD
OdpowiedzUsuńJasne, że tak ;).
UsuńBardzo ciekawy blog. Czyta się przyjemnie :) Ja mam króliczka miniaturkę i to jest mój chowaniec xD Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńpolskiblogsportowy.blogspot.com
Dziękuję za miły komentarz i obserwację :). Na pewno zajrzę!
UsuńChowańce.. Zaczynam się bać! Ptaki mnie bardziej w tym wypadku przerażają niż koty.
OdpowiedzUsuńZe mną jest na odwrót. Koty wydają mi się bardzo tajemnicze. Szczególnie te czarne.
UsuńBardzo ciekawy blog, czyta się go naprawdę bardzo przyjemnie. Od dziecka jestem zakochana w magii :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Cieszę się, że podzielasz moje zainteresowanie :).
Usuń